Aromatyczny krem z dyni
Kolory jesieni za oknem i na talerzu. Na każdym blogu kulinarnym przepis na zupę dyniową, tak więc jest i u nas :) Rozgrzewająca, lekko pikantna - w sam raz na jesienne chłody. Szybki i prosty przepis na idealny krem z dyni.

Kulki od kilkudziesięciu minut wisiały na słuchawce. Każda streściła już wydarzenia ze swojego dnia i obgadała kogo popadnie. Plotom i narzekaniom nie było końca! Po kilku głośnych westchnięciach, przeplatanych wulgaryzmami i okrzykami "jak mi się nic nie chce", nagle olśnienie - K, sprawa jest: czy Tesia ma też w swoim ogródku dynie? - M rzuciła szybkie pytanie do słuchawki - Hmmm... Poczekaj, zapytam - K odparła, po czym nastała cisza. Po szybkiej konsultacji z zainteresowaną, dokończyła - Słuchaj, no sytuacja jest następująca: Tesia dyni nie uznaje, nie hoduje, ale szanuje... - chwila konsternacji między Kulkami, po czym zapadła decyzja - Okej, to wsiadaj w polówę, wal do warzywniaka, a wieczorem widzimy się w mojej kuchni - odparła zdecydowanie M, dodając - weź wino kup, bo tej pogody nie zniosę... Jak powiedziały - tak też zrobiły. Każda pora roku rządzi się swoimi prawami. I tak jak w lecie wypada się opalić, podróżować i zjeść nad morzem rybę (obowiązkowo w chamskiej smażalni, prosto z kilkudniowej frytury...) Tak na jesieni trzeba zebrać kilka kasztanów, zrobić przetwory, przeziębić się, wpaść w depresję... I ugotować zupę dyniową :)
Krem z dyni dla 4-5 osób:
- średniej wielkości dynia
- 2 marchewki
- 1 pietruszka
- nieduży por
- mleczko kokosowe
- olej lniany
- łyżka masła
- papryczka chilli
- ok. 1,5 bulionu warzywnego
- sok z wyciśniętej pomarańczy
- uprażone pestki dyni/sezamu
- sól, pieprz, papryka słodka, papryka ostra, imbir
Na początek zajmujemy się dynią - wydrążamy z niej środek, kroimy na mniejsze kawałki (tak jak na zdjęciu). Wykładamy na papierze do pieczenia, a następnie delikatnie skrapiamy olejem lnianym. Wstawiamy na około pół godziny do piekarnia rozgrzanego do 180st (termoobieg). Zaglądajmy do niej, aby za bardzo nie wyschła.
Na patelni rozpuszczamy łyżkę masła i wrzucamy pokrojoną marchewkę, pietruszkę i por. Przesmażamy tak kilka minut i zdejmujemy z ognia. Przerzucamy do głębokiego garnka, a całość zalewamy przygotowanym wcześniej bulionem. Podgotowujemy tak całość pod przykryciem ok 10 minut.
Do zupy dodajemy podpieczoną w piekarniku dynię i mleczko kokosowe. Zostawiamy na ogniu kolejne 10 min. Po tym czasie, kiedy warzywa są już miękkie - całość blendujemy. Następnie przyprawiamy naszą zupę do smaku - pieprzem, solą, drobno pokrojoną papryczką chilli. Idealnie pasuje też curry i kurkuma. Na koniec dodajemy wyciśnięty sok z pomarańczy. Gotowy krem z dyni nalewamy do misek, posypujemy uprażonymi pestkami dyni lub sezamem, drobno pokrojoną papryczką chilli, ewentualnie pietruszką. Podajemy z grzanką z ciemnego pieczywa.
Kulki

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz