sobota, 17 grudnia 2016

Torcik makowy typu "Merry Christmas"


Torcik makowy z kremem chałwowym

Wilgotne ciasto makowe, przełożone delikatnym kremem chałwowym i pokruszonymi bezikami. Duża dawka słodkości i świątecznych smaków z najlepszymi życzeniami Bożonarodzeniowymi. Tego ciasta nie może zabraknąć podczas świętowania w rodzinnym gronie. Magiczny czas i magiczne kulkowe ciasto :)




- Hoł hoł hoł - odparła M do K wnosząc do mieszkania torby wypchane do brzegi zakupami. Kulki od kilku dni stawiały czoła wyzwaniu jakim jest przygotowanie Świąt Bożego Narodzenia. Od tygodnia latały między supermarketem, galerią, rybnym i papierniczym. W międzyczasie zaliczyły też mięsny i pocztę. - Istne szaleństwo - wzdychała K rozpakowując kolejną porcję zakupów... W tym czasie M odhaczała na tajemniczej liście kolejne wykonane zadania. - Dobra! My tu gadu gadu, merry christmas i te sprawy, a co z ciastami? - M zwróciła się do K, która właśnie wstawiała masę makową do lodówki. Bez zastanowienia choć z lekką rezygnacją, K odparła - Challenge accepted... - i jednym ruchem ręki masę makową wyjęła z powrotem na stół...

Składniki na tortownicę ok. 22cm:

  • 400g masy makowej (możesz pokusić się o przyrządzenie własnej lub tak jak my pójść na łatwiznę i kupić gotowca :) 
  • 6 jaj (nie musimy mówić kto jest najlepszym dostawcą...) 
  • ok. 15 bezików (i tu podobnie jak w pkt.1 - wyznajemy zasadę "truchę kup, trochę zrób" :) więc tym razem beziki są kupione gotowe) 
  • 200g chałwy waniliowej/śmietankowej 
  • 500ml śmietany kremówki 30% 
  • 6 łyżek kaszy mannej 
  • 250g mascarpone 
  • 1 łyżka cukru 
  • 1 płaska łyżka kawy 
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia 
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego 
  • kubek przygotowanej i ostudzonej kawy 



Hoł hoł hoł i zabieramy się do roboty :) Żółtka oddzielamy od białek. Te pierwsze ucieramy z łyżką cukru na gładką masę. Białka (najlepiej aby były schłodzone) ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę. Do większej miski wrzucamy naszą masę makową. Dodajemy kaszę manną, łyżeczkę proszku do pieczenia i połowę (dokładne 125g) naszego mascarpone. Łączymy ze sobą wszystkie składniki. W międzyczasie w misce ląduje też nasza masa z żółtek. Pod koniec, delikatnie dodajemy do całości ubite białka.


Piekarnik rozgrzewamy do 180st. Spód naszej tortownicy (ok. 22cm) wykładamy papierem do pieczenia. Boki delikatnie smarujemy masłem i obsypujemy kaszą manną. Wlewamy nasze ciasto makowe. Na wierzch możemy jeszcze pokruszyć 3-4 beziki. Całość ląduje w piekarniku na około godzinę. Po ok. 50min możemy już wyłączyć piekarnik i delikatnie uchylić drzwiczki, aby ciasto nie zaznało szoku :) Test "suchego patyka" pod koniec pieczenia - mile widziany :)


Po upieczeniu i ostudzeniu ciasta, przecinamy je na dwa równe płaty (jak na zdjęciu wyżej). Ciasto samo w sobie jest mega wilgotne, jednak możemy dla aromatu skropić je jeszcze wcześniej przygotowaną kawą. Teraz pora na krem! Schłodzoną kremówkę, cukier wanilinowy i resztę naszego mascarpone ubijamy na sztywną masę. Pod koniec dodajemy rozdrobnioną chałwę i łyżkę kawy rozpuszczalnej. Blaty ciasta przekładamy kremem chałwowym i bezikami (w całości bądź pokruszonymi). Część kremu możemy przeznaczyć do dekoracji boków i góry - jednak to już wedle uznania :) 





Życzymy wszystkim wesołych i spokojnych świąt!

Kulki
Wypieczone święta - Boże Narodzenie 2016

1 komentarz:

  1. Super Przepis i fajny opis!
    Wesołych świąt dziewczyny!!!

    OdpowiedzUsuń