piątek, 22 kwietnia 2016

Jajka na bogato

Jaja (o)sadzone w łódeczkach

w wersji typowo weekendowej - zapiekane w awokado z kaszą jaglaną, podane z warzywami i sosem balsamicznym. Danie typu fit na dobry początek dnia.




Weekend, a u nas jak zawsze - niezłe jaja :) I chociaż nie w naszym stylu jest bycie fit - te danie do takich możemy zakwalifikować (pomijając masło itp...:) Więc, kiedy K robi poranny "jogging" do sklepu po majonez, który się skończył, M uprawia w kuchni "stretching" zaparzając zieloną herbatę (w sam raz po nocnym kebabie). Chwilę później ciszę sobotniego poranka przerywa trzask drzwi - Mam wszystko! I mam zawał! - wpadła z zakupami do mieszkania zdyszana K... - W samą porę, bo chyba sobie coś naciągnęłam - odpowiedziała M, która w tym momencie siedziała przekrzywiona na podłodze, nie mogąc się wyprostować... Kiedy Kulki doszły już do siebie (mając za sobą akcję reanimacyjną i liczne kontuzje) zabrały się za najmilszy moment tego poranka - czyli jedzenie :) Jako, iż ostatnio zauważyły popularność dań z awokado (uwielbiamy guacamole) również postanowiły z nim poeksperymentować. Nowością też nie jest, że nic tak nie daje z rana kopa jak dorodne jaja :) Dlatego łączymy dzisiaj te składniki i serwujemy mega szybkie fit śniadanko.




Składniki na fit śniadanie:


  • zielone awokado bez 'centek' na skórce 
  • 2 jajka (nie muszę mówić skąd...) 
  • 3 łyżki kaszy jaglanej/kus kus itp. (co stryjenka winszuje) 
  • papryka czerwona 
  • cebulka 
  • rzodkiewka (nie miałyśmy limonki więc padło tym razem na nią) 
  • przyprawy (sól, pieprz, mieszanka ziół z suszonymi pomidorami) 
  • sos balsamiczny 
  • masło śmietankowe 
  • łyka miodu 
  • szczypiorek 


Kaszę jaglaną gotujemy a potem przyprawiamy solą pieprzem, dodajemy plasterek śmietankowego masła (takie to danie fit wg Kulek:) i łyżeczkę miodu. Awokado kroimy na pół, wybieramy pestkę. Następnie nasze połówki faszerujemy kaszą, cebulką i wlewamy jajko, na wierzch układamy kilka piórek wcześniej podsmażonej papryki. Wedle uznania przyprawiamy z wierzchu czym dusza zapragnie :) Pieczemy w temperaturze 180 st ok. 20 min (do momentu ścięcia białka). Podajemy z sosem balsamicznym/majonezem <3 i szczypiorkiem. Dla tych, którzy lubią z rana konkretnie zjeść (tak jak my) proponujemy jeszcze do tego zgrillowane plasterki boczku :)





Kulki

1 komentarz:

  1. Lubicie owoce morza ? Jeśli tak, to ten przepis jest dla was !
    Grillowane Kalmary z serem feta, idealne na ostatni grill tego roku by pokazać przyjaciołom, że potrafimy być innowacyjni !
    Warto spróbować.

    OdpowiedzUsuń