Podlaski przysmak ziemniaczany,
czyli nasza swojska babka podana z sosem grzybowym na bazie mascarpone. U Kulek pozycja obowiązkowa na jesienny obiad. Obok kartaczy i marcinka to nasze podlaskie "must have" :) Koniecznie musicie spróbować!
Piękna złota jesień nastrajała Kulki optymistycznie. Ochoczo zabrały się za porządki w ogrodzie. Energii miały co najmniej tyle, ile przed wakacyjnym urlopem. Kiedy M grabiła liście, K zrywała jabłka do koszyka. Ich prace przerwał dźwięk telefonu - To Mama Asia! - krzyknęła K widząc na wyświetlaczu zdjecie kulkowej mamy - Dziewczyny! Zapraszam na obiad! - usłyszała M w słuchawce - będzie babka ziemniaczana! - dodała Mama Asia i wraz z końcem jej zdania po Kulkach nie było już śladu w ogrodzie... Hasła "babka ziemniaczana" nie trzeba im dwa razy powtarzać :)
Składniki na babkę w formie 'keksówki":
- 2 kg mączystych ziemniaków
- 100-200g bączku wędzonego
- pętko kiełbasy
- ząbek czosnku
- dwie cebule
- dwa jajka
- trzy łyżki mąki
- mascarpone
- łyżka masła
- dwie szalotki
- natka pietruszki
- 400-500g pieczarek (kurek bądź innych grzybów)
- sól, pieprz, majeranek
- dynie na zdjęciu dla zmyłki :)
Boczek, kiełbasę i jedną cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy na patelni. Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy z odrobiną soli na sztywną pianę. Na tarce o małych oczkach ścieramy obrane ziemniaki oraz drugą cebulę. [Błogosławiony ten, kto wymyślił maszynę to ułatwiającą oraz ten kto taką posiada... :)] Starte ziemniaki odciskamy na sitku, bądź w czystej ścierce z nadmiaru wody. W misce łączymy ziemniaki, dwa żółtka, ostudzony boczek z kiełbasą, cebulą, 3 łyżki mąki i wyciśnięty czosnek. Doprawiamy całość solą, pieprzem oraz majerankiem (tego ostatniego nie żałujemy). Na koniec mieszamy wszystko delikatnie z ubitymi białkami.
Naszą ziemniaczaną masę przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 190-200st na około godzinę (aż się ładnie zarumieni). W międzyczasie na patelni podsmażamy na maśle dwie szalotki pokrojone w drobną kostkę. Następnie dorzucamy rozdrobnione pieczarki i smażymy na niewielkim ogniu aż odparuje z nich nadmiar wody. Po tym czasie dodajemy łyżka po łyżce mascarpone i doprawiamy solą i pieprzem. Na koniec całość obsypujemy posiekaną natką z pietruszki.
Bo wyjęciu babki z piekarnika dajemy jej chwilkę, aby się lekko ostudziła - gorąca słabo się kroi. Podajemy polaną naszym sosem pieczarkowym. Babka ziemniaczana jest pyszna od razu po upieczeniu, jak i odsmażana na patelni w późniejszym czasie.
Kulki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz